Vampire Diaries

Vampire Diaries


#1 2011-05-28 13:36:19

 Elena

Administrator

Zarejestrowany: 2011-05-22
Posty: 2347
WWW

Rozdział I

Rozdział I



     Katherine nie tracąc czasu ubrała się i dokładnie umyła, po czym wyszła z domu.
Pięknie - pomyślała - 1 dzień szkoły, i to nowej, a ja już weszłam w kałużę.
Wyjdę na łamagę i idiotkę..

Zerknęła na swoje buty. Były całe brudne i mokre.
Do szkoły mam na 8:00.. Jest 7:00. Jeszcze zdążę przebrać buty.
     Gdy już była w domu, przebrała się i zamyśliła..
A co jeśli mnie nie polubią? - na jej twarzy pojawił się grymas bólu.
Przypomniały się jej dawne czasy...
...dawna szkoła...
...czasy pełne smutku. Była popychadłem. Zbędnym człowiekiem. Niezauważalna.
Poprostu była nikim.
     Stefano patrzył w dal, nawet nie zastanawiając się, co właściwie ma zamiar robić.
- Oj braciuszku, brzciszku - Damon wyłonił się z ciemności - nie zamierzałeś czasem iść do szkoły? - uśmiechnął się dość dziwnie, by Stefano miał do niego jakieś wątpliwości i zacząć o coś go podejrzewać
- Idę - westchnął - za chwile. Po co tu przyszedłeś? Czemu za mną? Dlaczego do Fell's Church?
- Nie tak prędko. Przyszedłem po Katherine. Poza tym, stęskniłem się - uśmiechnął się - zostawiłeś mnie w Pueblo samego.
- Damon zrozum wreszcie, nie nawidzę Cię!
- A ja Cię kocham
     Tymczasem Katherine miała iść do dyrektorki po plan lekcji.
Miała, bo wszyscy zatorowali jej drogę.
     Stefano popatrzył na niego dziwnym wzrokiem.
- Po pierwsze, Damon. Wydaje mi się, że pare razy już to przerabialiśmy.
- Co, Stefano? - zapytał drwiąco - Powiedz mi co?
- To, że ród Pierce, a właściwie Petrovy zakończył się na Nicolashie, w sumie na Elenie. Nie może mieć doppelgängera.
- Vedrai bracie. Mylisz się. Życzę Ci miłej niespodzianki i 5 w szkole. - burknął i zniknął.
- Bla bla bla, znowu to samo - Stefano mruknął do siebie i wyszedł.
     Dyrektorka popatrzała na nią ze ździwieniem.
- Katherine Pierce, urodzona w Ridgemonts, 1994 rok.
- Moge już wziąść moje dokumenty i plan?
- Obawiam się, że nie.
- Co takiego?
- Muszę dokładniej przejrzeć Twoje dane, Pierce.
- Jestem Kathe...
- Wiem kim jesteś!
- Przepraszam więc, ale to moje papiery i...
- Nie oddam Ci ich w tej chwili, Pierce. A teraz znikaj z tąd.
Katherine wyszła z gabinetu wściekła do bólu, nie zauważając zszokowanego i radosnego Stefano,
na którego wpadła.
- Przepraszam - burknęła nie spoglądając na niego.
- Nic się nie stało - uśmiechnął się - Jestem Stefano.
-Katherine - podała mu rękę.
I nagle świat zawirował. Spojrzała na niego. Zielone oczy, okrągła kamienna twarz, brązowe włosy..
-Miło mi Cię poznać. Jaką masz teraz lekcję?
- Szczerze, nie wiem. Dyrektorka zabrała mi moje dokumenty i nie dała mi planu.
- Hm.., poczekaj.
     Stefano nie mógł uwierzyć w to, co widział. Katherine wyglądała dokładnie tak, jak Elena. Złote włosy, oczy koloru lapis-lazuli..
Długo sobie tak o niej nie pomarzył. Dyrektorka przerwała mu rozmyślenia ostrym, surowym tonem.
- Czego tu szukasz, Salvatore?


http://25.media.tumblr.com/tumblr_lede9yjBFw1qbj6tto1_500.gif
http://www.filmygoss.com/wp-content/uploads/2011/02/The-Vampire-Diaries.jpg
~ I shot for the sky..

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.inightwood.pun.pl www.cyber-shot.pun.pl www.regatywat.pun.pl www.e-margonem.pun.pl www.turniejefifa.pun.pl